Patrick deWitt „Podmajordomus Minor”
Opinia Klubowiczów o książce:
Deszczowa pogoda nie przeszkodziła w sierpniowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Świeciu, które odbyło się przy zachowaniu wszelkich zasad bezpieczeństwa. Przedmiotem naszej dyskusji była książka Patricka deWitta „Podmajordomus Minor”.
Patrick deWitt urodził się w 1975 roku na wyspie Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej. Pracował jako robotnik, urzędnik i barman. Zadebiutował w 2009 roku powieścią „Ablutions”. Wydana dwa lata później książka „Bracia Sisters” została entuzjastycznie przyjęta przez krytyków i czytelników, a powieść „Podmajordomus Minor” została nominowana do Scotiabank Giller Prize.
„Podmajordomus Minor” to rozgrywająca się w XIX wieku opowieść, której bohaterem jest siedemnastoletni Lucien Minor. Jest on pozbawionym miłości młodym chłopcem, który opuszcza swoją wioskę, by służyć w zamku ekscentrycznego barona von Aux jedzącego szczury. Chłopak stopniowo odkrywa mroczne sekrety podupadłego zamku, a równocześnie poznaje kolorowy świat pobliskiego miasteczka. Zakochuje się w Klarze, dziewczynie zaręczonej z pewnym żołnierzem, ale to nie wszystko, bowiem na zewnątrz czai się coś, co nazywa się Bardzo Wielką Dziurą.
W powieści nie brakuje nieprawdopodobnych historii, nietuzinkowych bohaterów oraz specyficznego humoru. Jak ją odebrali Klubowicze? Dyskusja pokazała, że zdania były bardzo podzielone, jednych zachwyciła niezwykłym językiem, innym się nie spodobała, ale przeczytali ją do końca. Klubowicze stwierdzili, że głównym bohaterem powieści jest język, który wyłania się na pierwszy plan. Podkreślili, że jest to powieść sentymentalna, napisana w stylu Goethego i Rousseau, a autor bardzo dobrze oddał manierę pisania tamtego okresu.
W trakcie spotkania Klubowicze chętnie przytaczali cytaty z książki. Jedna z Klubowiczek powiedziała, że warto było przeczytać tę powieść, chociażby ze względu na jedno zdanie, które wypowiada jeden z bohaterów – Olderglough: Skoro naszym czynom nie towarzyszą żadne konsekwencje, cóż miałoby skłaniać nas, byśmy zachowywali się porządnie wobec drugiego człowieka?
„Podmajodomus Minor” jak się okazuje nie jest książką dla każdego, ale kto lubi baśniowość, dobry humor, nieprzewidywalna fabułę i nieprzeciętny język z pewnością się nie zawiedzie.