
„Życie jest jak regał z książkami, nigdy nie wiesz, jaka Ci się trafi”.
Podczas listopadowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki w Świeciu, Klubowicze wzięli na warsztat książkę koreańskiej autorki Kim Jee Hye „Kuchnia książek”.
Mieszkająca w Seulu Yujin przez kilka lat była bez reszty pochłonięta swoim start-upem. W wyniku różnych decyzji musiała sprzedać firmę, porzucić Seul i rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Odwiedzając niewielką wieś Soyang-si, oczarowana cudownym otoczeniem tej miejscowości postanawia założyć wyjątkową księgarnię tytułową „Kuchnię książek”. Soyang-ri Book’s Kitchen jest wyjątkowym miejscem, to połączenie kawiarnio-księgarni z miejscami noclegowymi, w którym można znaleźć nie tylko ukojenie. To kryjówka dla każdego, dla kogo życie okaże się chwilowo zbyt wyboiste. Do „Kuchni książek” przybywają goście, których sprowadzają różne rozterki życiowe, każdy z nich otrzymuje książkę, która nie tylko ukoi jego duszę, ale również będzie antidotum na rozwiązanie problemów.
Ta ciepła, pogodna i pozytywna opowieść bardzo przypadła do gustu Klubowiczów. Stwierdzili, że jest to przykład literatury terapeutycznej, która nie tylko poprawi nastrój, ale także pozwoli spojrzeć inaczej na to, kim jesteśmy, co mamy i z czego powinniśmy się cieszyć. Książka ta wywołała dyskusję na temat Korei, bowiem opowiada również o współczesnych Koreańczykach, pokoleniu trzydziestolatków, którzy borykają się z wypaleniem zawodowym. Koreańczycy starają się być najlepszymi w każdej dziedzinie życia, przez co często całą swoją energię i czas poświęcają pracy. Klubowicze odebrali ich, jako bardzo zdyscyplinowanych i bardzo pracowitych. Współcześnie Korea zaliczana jest do najbogatszych państw na świecie. Niestety jej mieszkańcy płacą za to bardzo wysoką cenę. Klubowicze przyznali, że Koreańczycy bardzo zbliżają się do zachodu, borykając się z podobnymi problemami. Z pewnością taka „Kuchnia książek” to świetne miejsce dla każdego, zarówno dla tych, co lubią książki, jak i dla tych, którzy chcą pobyć w samotności, albo odwrotnie – poznać innych ludzi. Dla Klubowiczów tytułową „Kuchnią książek” jest nasza biblioteka i nasz DKK.
Drugą omawianą książką podczas spotkania była książka Joanny Jax „Długa droga do domu”. Powieść autorki bestsellerowych cykli: „Saga von Becków” czy „Zemsta i przebaczenie” bardzo rozczarowała Klubowiczki. Stwierdziły, że jest to jedno ze słabszych dzieł autorki.
„Długa droga do domu” to wielowątkowa historia życia Antoniny Tańskiej. Książka jest napisana w formie pamiętnika bohaterki i zawiera relację z prawie całego jej życia. W 1938 jedenastoletnia Tosia wraz z rodzicami i rodzeństwem opuszcza Polskę, by osiedlić się w Stanach Zjednoczonych. Dziewczyna zakochuje się w narzeczonym siostry, zachodzi z nim w ciążę, przez co wywołuje skandal. Para osiedla się na dalekiej Kubie. Tam zaczynają się jej niesamowite losy. Jest namiętność, historia w tle i rewolucja. Mąż i malutki synek znikają. Kobieta zostaje więc sama i jedynym jej celem jest odnalezienie syna. Można stwierdzić, że książka jest połączeniem romansu i sensacji. Uczestnicy DKK wyraziły swoją opinię, że powieść jest przekombinowana, historia w tle topornie nakreślona, a bohaterka nie do przyjęcia. Minusem są również infantylne dialogi. Klubowiczom zabrakło bardziej realistycznego i emocjonalnie angażującego przedstawienia losów bohaterów. Podkreślili, że są przyzwyczajeni do bardziej wymagających lektur, które potrafią zmienić sposób myślenia, postrzegania świata, dają do myślenia i pozwalają uczyć się na cudzych błędach. Niestety powieść Joanny Jax do takich się nie zalicza.
moderator DKK, Marcin Warmke