Podczas październikowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki rozmawialiśmy o najnowszej powieści norweskiej pisarki Mai Lunde, znanej w Polsce z „Kwartetu klimatycznego” („Historia pszczół”, „Błękit”, „Ostatni”, „Sen o drzewie”). Jej najnowsza książka – „Czas zatrzymany” – skłoniła uczestników do refleksji nad upływem czasu, sensem życia i ludzkimi relacjami.
Autorka snuje wizję świata, w którym czas zatrzymuje się dla ludzi – przestają się starzeć, chorować i umierać, ale też nie mogą się rodzić nowe dzieci. Lunde przedstawia losy kilku bohaterów, których życie zostaje nagle wstrzymane: Jenny z nieuleczalnym rakiem, małżeństwa Lisy i Jakoba oczekujących dziecka, a także Otta – ogrodnika próbującego nadać sens nowej rzeczywistości. Klubowicze zwrócili uwagę, że powieść przypomina doświadczenia z czasów pandemii – poczucie stagnacji, izolacji i utraty sensu. Dyskutowaliśmy o tym, że zmiana jest motorem rozwoju, a zatrzymanie czasu może być zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Pojawił się również wątek zaniku relacji międzyludzkich i samotności bohaterów. Opinie były różnorodne – jedni podkreślali filozoficzny wymiar książki i jej zdolność do prowokowania przemyśleń, inni wskazywali na trudność w zrozumieniu niektórych decyzji postaci, zwłaszcza Jenny. Wyróżniono pozytywnie postać ogrodnika Otta.
Podsumowując, „Czas zatrzymany” to poruszająca, niełatwa, ale inspirująca opowieść o granicach ludzkiej egzystencji. Dzięki niej – jak zgodnie stwierdzili Klubowicze – warto choć na chwilę się zatrzymać, by zastanowić się nad tym, co w życiu naprawdę istotne. Ponowne spotkanie umiliły urocze podarunki od naszych Klubowiczek. Tym razem Pani Beata przyniosła pyszne, domowe powidła, którymi wszyscy mogliśmy się delektować podczas spotkania. Każdy uczestnik otrzymał również słoiczek z aromatycznymi węgierkami w occie.
moderator DKK, Marcin Warmke
