„Mój Rzym” autorstwa Magdaleny Wolińskiej-Riedi to książka, o której rozmawiały członkinie DKK w Filii nr 1 podczas sierpniowego spotkania. Jest to rodzaj osobistego przewodnika po Rzymie, a raczej jego mniej znanych miejscach, które autorka, jak często w książce podkreśla, są jej ulubionymi i często odwiedzanymi. Jako korespondentka Telewizji Polskiej mieszkała we Włoszech prawie 20 lat (najpierw w Watykanie, potem w Rzymie), stąd jej bardzo dobra znajomość miasta.
Autorka zabiera czytelnika w podróż po mało znanych zaułkach i mniej uczęszczanych ulicach wiecznego miasta. Jest miłośniczką podróżowania i odkrywania ciekawych fragmentów Rzymu, których nie znajdziemy na turystycznych trasach. W Rzymie jest niezliczona ilość małych uliczek, a na każdej z nich można znaleźć historyczną ciekawostkę.
Przemierzając kolejne rejony miasta autorka przybliża nam miejscowe historie i legendy. Poznajemy liczne rzymskie place, kościoły, fontanny i mosty. Każda z tych budowli ma swoją historię, którą autorka barwnie opowiada. Książka zawiera bardzo wiele informacji o możnych rodach włoskich, papieżach, księżach i artystach, którzy przez wieki byli fundatorami i twórcami przepięknych zabytków Rzymu.
Spacerując z autorką po mieście poznajemy nie tylko architektoniczne wspaniałości. Można wstąpić do licznych, małych kawiarenek, które podają aromatyczna kawę. W cukierniach serwują pyszne tiramisu i inne słodkości, a restauracje kuszą tradycyjnymi daniami. Z przewodnikiem odwiedzamy również urokliwe i nieco tajemnicze miejsca, których w Rzymie nie brakuje. Są to małe rzemieślnicze warsztaty, księgarnie, galerie sztuki i antykwariaty. Dość oryginalne są takie miejsca, jak: „papieska” piekarnia, pracownia krawiecka Gammarelli, szyjąca od ponad 200 lat dla rzymskiego duchowieństwa czy Szpital Zepsutych Lalek.
Członkinie klubu po przeczytaniu książki miały mieszane odczucia. Książkę uznały za ciekawą, ale stwierdziły, że zawiera przesyt informacji. Zdecydowanie bardziej spodobał się wcześniejszy cykl o Watykanie, w którym autorka skupiła się na jednym temacie. Uznały, że jako przewodnik książka byłaby świetna do wykorzystania na żywo, tzn. podczas zwiedzania opisywanych miejsc można wesprzeć się czytając ich historię na miejscu. Sugerowały, że ciekawszą formą byłoby skupienie się na jednym temacie, np. słynne fontanny, kościoły czy polskie akcenty w Rzymie.
Niemniej książkę warto przeczytać. Zawiera wiele ciekawostek dot. historii bardzo dawnego Rzymu. Z pewnością będzie to rarytas dla miłośników historii tego miasta.
Oprac. Izabela Feddek
